Czy warkoczyki syntetyczne niszczą włosy?

2022-08-20 Autor dev543 Wyłączono
warkoczyki

Warkoczyki syntetyczne od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Początkowo kojarzono je z wakacyjnym szaleństwem, jednak z czasem stały się częścią codziennego stylu. Syntetyczne włosy to przede wszystkim wygoda, a dla wielu także pomysł na odświeżenie swojej fryzury. Jednak wraz z popularnością przychodzą także wątpliwości. Czy warkoczyki są bezpieczne? Czy warkoczyki syntetyczne niszczą włosy? Na te pytania odpowiedź znajdziesz w poniższym artykule.

Warkoczyki syntetyczne — czy niszczą włosy?

Obecnie z włosami syntetycznymi można zrobić dużo więcej niż tylko warkoczyki. Można je skręcić w dredloki, czyli w uproszczeniu dready ze sztucznych włosów (lub innych materiałów, takich jak np. wełna). Można także zapleść je w warkocze. Tak zwane warkocze bokserskie to ciekawe urozmaicenie podwójnych dobieranych warkoczy. W wypadku tej fryzury sztuczne włosy są wplatane w naturalne, tworząc swego rodzaju trzecie pasmo. Znajdujące się w naturalnych pasmach sztuczne włosy wyraźnie odcinają się od nich. Wynika to z tego, że do warkoczy bokserskich wykorzystuje się najczęściej kontrastujące kolory.

Jeżeli chodzi o warkoczyki syntetyczne, to są one cienkie, a na całej głowie może być ich nawet kilkadziesiąt. Do ich zaplecenia można wykorzystać nawet 6 paczek sztucznych włosów, które posiadają swoją wagę, a tę przy pierwszym założeniu wyraźnie się czuje. Do warkoczy bokserskich wykorzystuje się dużo mniej sztucznych włosów, więc obawa, że ta fryzura zniszczy nasze naturalne włosy, jest bezzasadna. Trzeba jednak postawić sprawę jasno: czy warkocze syntetyczne niszczą włosy? Nie, nie niszą włosów, ponieważ zdejmuje się je po maksymalnie 2-3 dniach, a poza tym nie są one ciężkie. Warkoczyki syntetyczne to jednak trochę bardziej skomplikowana historia.

Jak wplata się warkocze syntetyczne?

Sposobów na wplecenie warkoczyków jest kilka. Można się zdecydować na warianty pojedyncze albo podwójne. Sploty podwójne są przygotowywane wcześniej. Podczas wizyty warkoczyk owija się naturalnym włosem, a następnie łączy z włosem z syntetycznym za pomocą małej gumki, która odpowiednio dobrana, jest niewidoczna. W przypadku pojedynczego splotu można je zasadniczo wykonać na dwa sposoby. Albo gotowe warkoczyki wplata się za pomocą szydełka w naturalne włosy, albo zaplata od podstaw, podobnie jak warkocze bokserskie. Wybrana metoda nie zmienia jednak faktu, że skóra głowy jest naciągnięta, a włosy napięte tak, że skóra swędzi. Dodatkowo głowę myje się raczej rzadko, ponieważ włosy syntetyczne są wrażliwe na wodę i pod jej wpływem się niszczą.

Wiedząc o tym wszystkim, można się zastanawiać, czy warkocze syntetyczne niszczą włosy. Odpowiedź może nie być intuicyjna, ponieważ w dalszym ciągu warkoczyki syntetyczne nie niszczą włosów. Co ciekawe, po zdjęciu naturalne włosy wydają się jeszcze mocniejsze i zdrowsze (są także dużo miększe w dotyku). Wynika to z faktu, że naturalne włosy są niejako chronione przez te syntetyczne. Pasma na głowie przez dwa miesiące podtrzymują warkoczyki, co je wzmacnia w naturalny sposób. Dodatkowo przez ten czas nie używa się odżywki, a szampon jest rozwadniany w wodzie, co pozwala włosom odpocząć od sztucznych kosmetyków. Warto zatem powtórzyć, że warkoczyki syntetyczne nie niszczą włosów.

Nowy sposób pielęgnacji włosów?

Czy jeżeli warkoczyki syntetyczne nie niszczą włosów, to czy mogą być nowym, lepszym nawet sposobem na poprawę stanu naturalnych pasm? Jest to na pewno doskonały wybór dla tych, którzy pragną coś zmienić w swoim wyglądzie, ale boją się stałej zmiany. Niestety, nie jest to tania usługa, ponieważ cena zaplecenia sztucznych warkoczyków waha się od 500 do nawet 1000 złotych. Mimo tego samo zaopatrzenie się w sztuczne kolorowe pasma nie jest drogie. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie https://www.zwap.pl/wlosy-czerwone. Naturalne pasma nie niszczą się w czasie noszenia warkoczyków, a po ich zdjęciu włosy są jeszcze piękniejsze niż przed ich założeniem. Może więc sztuczne włosy staną się nowym sposobem na odświeżenie swojej fryzury.